Fot. zdrowemiasto.pl
Pośpiech i niedosypianie nie sprzyjają szczupłej sylwetce - przekonują naukowcy, których badania opublikował "American Journal of Clinical Nutrition".
"Ograniczenie snu może być jednym z czynników środowiskowych, które przyczyniają się do epidemii otyłości" - mówi dr Laurent Brondel z Europejskiego Centrum Badań nad Smakiem w Dijon we Francji.
Badacze zwracają uwagę, że śpimy coraz mniej, a ważymy coraz więcej. Choć wiele badań wskazywało na związek krótkiego snu z wyższym wskaźnikiem masy ciała (BMI), nie sprawdzono dotychczas, czy i w jaki sposób zmienią się nawyki żywieniowe osób o normalnej wadze, gdy zaczną spać krócej.
Naukowcy przeprowadzili więc badania, w których wzięło udział 12 młodych i zdrowych mężczyzn. Przez pierwsze dwa dni obserwacji mieli oni zachowywać się jak zwykle i odnotowywać jedynie czas snu, zjedzone posiłki i aktywność fizyczną w ciągu dnia. Trzeciego dnia badani kładli się spać o północy, a wstawali o 8 rano. Następnego dnia z kolei pozwolono im spać jedynie 4 godziny - poszli spać o 2 w nocy, a wstali o 6 rano.
Okazało się, że po przespaniu czterech godzin badani konsumowali średnio o 560 kalorii (22 proc.) więcej niż wówczas, gdy spali osiem godzin. Zwiększony apetyt dawał o sobie znać najczęściej podczas śniadania i kolacji.
Powinniśmy pamiętać, że sen nie jest stratą czasu - nie tylko regeneruje organizm, ale wpływa też m.in. na pamięć - podkreślają badacze.
"Ograniczenie snu może być jednym z czynników środowiskowych, które przyczyniają się do epidemii otyłości" - mówi dr Laurent Brondel z Europejskiego Centrum Badań nad Smakiem w Dijon we Francji.
Badacze zwracają uwagę, że śpimy coraz mniej, a ważymy coraz więcej. Choć wiele badań wskazywało na związek krótkiego snu z wyższym wskaźnikiem masy ciała (BMI), nie sprawdzono dotychczas, czy i w jaki sposób zmienią się nawyki żywieniowe osób o normalnej wadze, gdy zaczną spać krócej.
Naukowcy przeprowadzili więc badania, w których wzięło udział 12 młodych i zdrowych mężczyzn. Przez pierwsze dwa dni obserwacji mieli oni zachowywać się jak zwykle i odnotowywać jedynie czas snu, zjedzone posiłki i aktywność fizyczną w ciągu dnia. Trzeciego dnia badani kładli się spać o północy, a wstawali o 8 rano. Następnego dnia z kolei pozwolono im spać jedynie 4 godziny - poszli spać o 2 w nocy, a wstali o 6 rano.
Okazało się, że po przespaniu czterech godzin badani konsumowali średnio o 560 kalorii (22 proc.) więcej niż wówczas, gdy spali osiem godzin. Zwiększony apetyt dawał o sobie znać najczęściej podczas śniadania i kolacji.
Powinniśmy pamiętać, że sen nie jest stratą czasu - nie tylko regeneruje organizm, ale wpływa też m.in. na pamięć - podkreślają badacze.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Jaki wpływ wywiera jazda motocyklem na zdrowie psychiczne?
- Onycholiza - skąd się bierze i jak ją leczyć
- 8 mitów o implantach zębowych, w które prawdopodobnie nadal wierzysz
- Jak działa konduktometr i do czego jest wykorzystywany?
- Wady i zalety aptek internetowych
- Jak w naturalny sposób wspomagać swój układ odpornościowy?
- Suche oko - syndrom oka biurowego
- Komórki macierzyste - jakie choroby leczą?
- Elektryczne samochody wjechały do Polski
- Niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Fosfolipidy niezbędne - czynaprawdę są niezbędne?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA