Komórki liczone... komórką
Strona główna » Informator » Ciekawostki » Komórki liczone... komórką

Komórki liczone... komórką

INFORMATOR. Ciekawostki

PAP

naukawpolsce.plnaukawpolsce.pl | dodane 01-08-2011

Fot. zdrowemiasto.pl
 
Niewielka i tania przystawka pozwala zamienić telefon komórkowy w laboratoryjne urządzenie do liczenia żywych komórek - informuje serwis "EurekAlert".

Cytometria przepływowa to metoda z pogranicza cytopatologii i analityki medycznej. Zawiesina odpowiednio zabarwionych komórek (na przykład rozcieńczona krew, próbka płynu z jamy ciała bądź ciecz zawierająca bakterie) jest wytłaczana przez specjalną dyszę w postaci cienkiego strumienia zawierającego rząd pojedynczych komórek. Strumień ten przepływa przed optoelektronicznym układem rejestrującym, a pojedyncze komórki są oświetlane przez cienką wiązkę monochromatycznego światła. Dzięki temu można ocenić zarówno liczbę, jak i wielkość, intensywność zabarwienia czy fluorescencję badanych komórek, a nawet, w pewnym stopniu, ukształtowanie ich powierzchni.

Cytometrię przepływową wykorzystuje się w rozpoznawaniu i ocenie zaawansowania różnego rodzaju zaburzeń, nowotworów czy infekcji, na przykład przy ocenie stanu chorych zakażonych wirusem HIV i z objawami AIDS. Jednak służąca do tego aparatura ma duże rozmiary i kosztuje dziesiątki tysięcy dolarów, co sprawia, że trudno ją stosować w warunkach polowych w ubogich krajach.

Okazuje się jednak, że podobną funkcjonalność zapewnić może urządzenie ważące kilkanaście gramów i kosztujące poniżej pięciu dolarów. Opracowali je naukowcy z BioPhpotonics Laboratory przy University of California w Los Angeles. Przystawka do telefonu składa się z prostego obiektywu za 3 dolary, plastikowego filtra barwnego za dolara, 2 diod LED po 30 centów i bateryjek.

Obiektyw przystawki nakłada się na obiektyw kamery w telefonie i kieruje na jednorazowy chip mikroprzepływowy. Przepływ komórek przed obiektywem zapewnia pompa, wykorzystująca zwykłą strzykawkę. Światła dostarczają diody LED. Po założeniu filtra możliwe jest obrazowanie fluorescencyjne w ciemnym polu.

Analizą obrazu dostarczanego przez kamerę "komórki" zajmuje się odpowiedni program. Oprócz zadań takich jak rozpoznawanie białaczki, metoda może znaleźć zastosowanie na przykład w wykrywaniu występujących w wodzie pasożytów. Twórcy urządzenia chcą je wkrótce przetestować w jednym z krajów Trzeciego Świata - tam, gdzie jest najbardziej potrzebne.

Ten sam zespół już wcześniej zbudował przystawkę zamieniającą telefon komórkowy w mikroskop.

PAP, 01-08-2011, naukawpolsce.pl

Poinformuj znajomych o tym artykule:

REKLAMA
hemoroidy Krakow
Leczymy urazy sportowe
hemoroidy szczelina odbytu przetoki zylaki konczyn dolnych
------------

REKLAMA
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
REKLAMA
Leczymy urazy sportowe