Źródło: wikipedia.org
Herbata w butelce może zawierać mniejszą ilość polifenoli niż świeżo parzona herbata - donoszą naukowcy.
Pierwsze pomiary poziomu zdrowych przeciwutleniaczy w butelkowanych napojach herbacianych wskazały, że dbający o zdrowie konsumenci być może nie otrzymują wcale tego, za co płacą, czyli zdrowej dawki przeciwutleniaczy lub polifenoli, które mogą zapobiec wielu schorzeniom - informuje EurekAlert.
Naukowcy odkryli, że ilość polifenoli w niektórych z tych, coraz popularniejszych w Stanach Zjednoczonych, napojów jest tak mała, że konsument musiałby wypić co najmniej 20 butelek, aby uzyskać ich taką samą ilość obecną w jednej filiżance, zaparzonej w domu, zielonej lub czarnej herbaty.
Shiming Li, jeden z autorów badania, zaznaczył, że oprócz niskiej zawartości zdrowych polifenoli napoje te zawierają inne substancje, w tym ogromne ilości cukru, których dbający o zdrowie konsument może starać się unikać.
Po wodzie, herbata jest najczęściej spożywanym napojem na świecie. Sprzedaż herbaty w USA wzrosła czterokrotnie od 1990 roku i obecnie przynosi zyski rzędu 7 bilionów dolarów rocznie. Naukowcy udowodnili, że polifenole i inne przeciwutleniacze w herbacie mogą zmniejszać ryzyko raka, chorób serca i innych dolegliwości.
Wprawdzie niektórzy producenci herbacianych napojów zaznaczają na etykietce zawartość polifenoli, jednak jak ostrzega Li, te dane mogą być błędne, gdyż nie istnieją żadne standardy lub wytyczne do pomiaru zawartości polifenoli w danym produkcie.
Pierwsze pomiary poziomu zdrowych przeciwutleniaczy w butelkowanych napojach herbacianych wskazały, że dbający o zdrowie konsumenci być może nie otrzymują wcale tego, za co płacą, czyli zdrowej dawki przeciwutleniaczy lub polifenoli, które mogą zapobiec wielu schorzeniom - informuje EurekAlert.
Naukowcy odkryli, że ilość polifenoli w niektórych z tych, coraz popularniejszych w Stanach Zjednoczonych, napojów jest tak mała, że konsument musiałby wypić co najmniej 20 butelek, aby uzyskać ich taką samą ilość obecną w jednej filiżance, zaparzonej w domu, zielonej lub czarnej herbaty.
Shiming Li, jeden z autorów badania, zaznaczył, że oprócz niskiej zawartości zdrowych polifenoli napoje te zawierają inne substancje, w tym ogromne ilości cukru, których dbający o zdrowie konsument może starać się unikać.
Po wodzie, herbata jest najczęściej spożywanym napojem na świecie. Sprzedaż herbaty w USA wzrosła czterokrotnie od 1990 roku i obecnie przynosi zyski rzędu 7 bilionów dolarów rocznie. Naukowcy udowodnili, że polifenole i inne przeciwutleniacze w herbacie mogą zmniejszać ryzyko raka, chorób serca i innych dolegliwości.
Wprawdzie niektórzy producenci herbacianych napojów zaznaczają na etykietce zawartość polifenoli, jednak jak ostrzega Li, te dane mogą być błędne, gdyż nie istnieją żadne standardy lub wytyczne do pomiaru zawartości polifenoli w danym produkcie.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Jaki wpływ wywiera jazda motocyklem na zdrowie psychiczne?
- Onycholiza - skąd się bierze i jak ją leczyć
- 8 mitów o implantach zębowych, w które prawdopodobnie nadal wierzysz
- Jak działa konduktometr i do czego jest wykorzystywany?
- Wady i zalety aptek internetowych
- Jak w naturalny sposób wspomagać swój układ odpornościowy?
- Suche oko - syndrom oka biurowego
- Komórki macierzyste - jakie choroby leczą?
- Elektryczne samochody wjechały do Polski
- Niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Fosfolipidy niezbędne - czynaprawdę są niezbędne?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA