"Hormon zaufania" może pomóc dzieciom z autyzmem
INFORMATOR. Ciekawostki
Fot. zdrowemiasto.pl
Oksytocyna, nazywana też "hormonem zaufania" ze względu na rolę w powstawaniu więzi społecznych, może pomóc pacjentom z autyzmem w nawiązywaniu kontaktów z innymi ludźmi - wynika z pracy opublikowanej na łamach pisma "Proceedings of the National Academy of Science".
Autyzm jest zaburzeniem rozwoju mózgu, które objawia się trudnościami w kontaktach społecznych i komunikacji, wykonywaniem czynności rytualnych oraz specyficznymi zainteresowaniami.
Istnieje wiele postaci autyzmu, które mogą znacznie różnić się symptomami, dlatego lekarze wolą używać określenia "spektrum zaburzeń autystycznych". Ale nawet pacjenci z lżejszymi postaciami tego zaburzenia, którzy mają dobrze rozwinięte zdolności intelektualne, nie rozumieją sygnałów będących podstawą komunikacji społecznej - np. kontaktów wzrokowych i nie potrafią spontanicznie angażować się w relacje z innymi.
Jak przypominają autorzy pracy, podłoże autyzmu nie jest dobrze poznane. Dotychczas udało się zidentyfikować kilka genów związanych z tym zaburzeniem oraz nieprawidłowości w biologii mózgu, które mu towarzyszą.
Badania ostatnich lat wskazują, że w rozwoju autyzmu rolę mogą też odgrywać zakłócenia w produkcji hormonu oksytocyny wydzielanego przez podwzgórze. Jest ona najbardziej znana ze swej roli w stymulowaniu porodu i laktacji. U ludzi i innych ssaków oksytocyna bierze także udział w regulowaniu emocji oraz powstawaniu więzi społecznych - na przykład więzi matki z dzieckiem. Z wcześniejszych badan wynika, że dzieci z autyzmem mają we krwi znacznie niższe stężenia tego hormonu niż dzieci zdrowe.
Naukowcy z Centre National de la Recherche Scientifique w Lyonie testowali spray z oksytocyną w grupie 13 pacjentów (11 mężczyzn i dwóch kobiet) z autyzmem, którzy mieli prawidłowe zdolności intelektualne. W ciągu dwóch tygodni poprzedzających eksperymenty nie podawano im żadnych leków. Dla porównania przebadano też grupę 13 zdrowych mężczyzn i kobiet.
W jednym cyklu doświadczeń wszyscy uczestnicy wdychali placebo, a w drugim hormon. Następnie brali udział w wirtualnej grze polegającej na przerzucaniu piłki z trzema fikcyjnymi partnerami ("złym", "dobrym" i "neutralnym"), a naukowcy obserwowali zmiany ich zachowania.
W kolejnym teście sprawdzano reakcje badanych na zdjęcia twarzy ludzkich o różnej mimice, zarówno po zażyciu placebo, jak i po oksytocynie.
Okazało się, że pod wpływem hormonu pacjenci z autyzmem lepiej rozumieli sygnały płynące od innych graczy i wchodzili w silniejsze interakcje z najbardziej kontaktowym partnerem. Przyznawali też, że czują do niego większe zaufanie. Po placebo natomiast, reakcje na wszystkich graczy były jednakowe.
Oksytocyna sprawiła ponadto, że podczas oglądania zdjęć, osoby z autyzmem spędzały więcej czasu na wpatrywaniu się w oczy ludzi na zdjęciach. "Kontakt wzrokowy można uznać za pierwszy krok w kierunku zbliżenia się do drugiej osoby" - tłumaczy prowadząca badania dr Angela Sirigu. Jednak pacjenci z autyzmem często go unikają.
Zdaniem badaczki, wyniki jej zespołu wskazują, że oksytocyna może pomóc osobom z zaburzeniami autystycznymi - które mają z zachowane zdolności intelektualne i dość dobrze rozwiniętą mowę - silniej reagować na innych i rozwinąć odpowiednie zachowania społeczne.
Autorzy pracy podkreślają, że hormon może działać zarówno u dorosłych, jak i u dzieci z autyzmem. "Ale jeśli oksytocynę zaczniemy podawać szybko po zdiagnozowaniu autyzmu to być może będziemy mogli wcześnie wpłynąć na rozwój zdolności społecznych u tych pacjentów" - zaznacza dr Sirigu.
Choć efekty działania oksytocyny różniły się znacznie między pacjentami, naukowcy uważają, że zagadnieniu temu należy poświęcić więcej uwagi w przyszłości.
Autyzm jest zaburzeniem rozwoju mózgu, które objawia się trudnościami w kontaktach społecznych i komunikacji, wykonywaniem czynności rytualnych oraz specyficznymi zainteresowaniami.
Istnieje wiele postaci autyzmu, które mogą znacznie różnić się symptomami, dlatego lekarze wolą używać określenia "spektrum zaburzeń autystycznych". Ale nawet pacjenci z lżejszymi postaciami tego zaburzenia, którzy mają dobrze rozwinięte zdolności intelektualne, nie rozumieją sygnałów będących podstawą komunikacji społecznej - np. kontaktów wzrokowych i nie potrafią spontanicznie angażować się w relacje z innymi.
Jak przypominają autorzy pracy, podłoże autyzmu nie jest dobrze poznane. Dotychczas udało się zidentyfikować kilka genów związanych z tym zaburzeniem oraz nieprawidłowości w biologii mózgu, które mu towarzyszą.
Badania ostatnich lat wskazują, że w rozwoju autyzmu rolę mogą też odgrywać zakłócenia w produkcji hormonu oksytocyny wydzielanego przez podwzgórze. Jest ona najbardziej znana ze swej roli w stymulowaniu porodu i laktacji. U ludzi i innych ssaków oksytocyna bierze także udział w regulowaniu emocji oraz powstawaniu więzi społecznych - na przykład więzi matki z dzieckiem. Z wcześniejszych badan wynika, że dzieci z autyzmem mają we krwi znacznie niższe stężenia tego hormonu niż dzieci zdrowe.
Naukowcy z Centre National de la Recherche Scientifique w Lyonie testowali spray z oksytocyną w grupie 13 pacjentów (11 mężczyzn i dwóch kobiet) z autyzmem, którzy mieli prawidłowe zdolności intelektualne. W ciągu dwóch tygodni poprzedzających eksperymenty nie podawano im żadnych leków. Dla porównania przebadano też grupę 13 zdrowych mężczyzn i kobiet.
W jednym cyklu doświadczeń wszyscy uczestnicy wdychali placebo, a w drugim hormon. Następnie brali udział w wirtualnej grze polegającej na przerzucaniu piłki z trzema fikcyjnymi partnerami ("złym", "dobrym" i "neutralnym"), a naukowcy obserwowali zmiany ich zachowania.
W kolejnym teście sprawdzano reakcje badanych na zdjęcia twarzy ludzkich o różnej mimice, zarówno po zażyciu placebo, jak i po oksytocynie.
Okazało się, że pod wpływem hormonu pacjenci z autyzmem lepiej rozumieli sygnały płynące od innych graczy i wchodzili w silniejsze interakcje z najbardziej kontaktowym partnerem. Przyznawali też, że czują do niego większe zaufanie. Po placebo natomiast, reakcje na wszystkich graczy były jednakowe.
Oksytocyna sprawiła ponadto, że podczas oglądania zdjęć, osoby z autyzmem spędzały więcej czasu na wpatrywaniu się w oczy ludzi na zdjęciach. "Kontakt wzrokowy można uznać za pierwszy krok w kierunku zbliżenia się do drugiej osoby" - tłumaczy prowadząca badania dr Angela Sirigu. Jednak pacjenci z autyzmem często go unikają.
Zdaniem badaczki, wyniki jej zespołu wskazują, że oksytocyna może pomóc osobom z zaburzeniami autystycznymi - które mają z zachowane zdolności intelektualne i dość dobrze rozwiniętą mowę - silniej reagować na innych i rozwinąć odpowiednie zachowania społeczne.
Autorzy pracy podkreślają, że hormon może działać zarówno u dorosłych, jak i u dzieci z autyzmem. "Ale jeśli oksytocynę zaczniemy podawać szybko po zdiagnozowaniu autyzmu to być może będziemy mogli wcześnie wpłynąć na rozwój zdolności społecznych u tych pacjentów" - zaznacza dr Sirigu.
Choć efekty działania oksytocyny różniły się znacznie między pacjentami, naukowcy uważają, że zagadnieniu temu należy poświęcić więcej uwagi w przyszłości.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Jaki wpływ wywiera jazda motocyklem na zdrowie psychiczne?
- Onycholiza - skąd się bierze i jak ją leczyć
- 8 mitów o implantach zębowych, w które prawdopodobnie nadal wierzysz
- Jak działa konduktometr i do czego jest wykorzystywany?
- Wady i zalety aptek internetowych
- Jak w naturalny sposób wspomagać swój układ odpornościowy?
- Suche oko - syndrom oka biurowego
- Komórki macierzyste - jakie choroby leczą?
- Elektryczne samochody wjechały do Polski
- Niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Fosfolipidy niezbędne - czynaprawdę są niezbędne?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA