
Fot. Photos8.com
W czasie depresji zmniejsza się część mózgu odpowiedzialna za odczuwanie zapachów - informuje "New Scientist".
Depresja, schizofrenia czy depresja jesienno-zimowa upośledzają odczuwanie zapachów. Naukowcy z uniwersytetu w Dreźnie przeprowadzili badania na 21 osobach z ciężką depresją oraz 21 bez depresji, dając im do powąchania substancję o słabym zapachu w stopniowo zwiększających się stężeniach. U osób tych przeprowadzono także, techniką magnetycznego rezonansu jądrowego (MRI), pomiary opuszki węchowej - części mózgu, dzięki której odczuwamy zapachy.
Osoby w depresji wyczuwały zapach znacznie gorzej niż niebędące w depresji, depresja wiązała się też ze zmniejszeniem opuszki węchowej przeciętnie o 15 procent - a im głębsza była depresja, tym mniejsza opuszka. Leki przeciwdepresyjne nie wpływały na ten efekt.
Wymiary opuszki węchowej mają prawdopodobnie związek z procesem neurogenezy, tworzeniem się w mózgu nowych neuronów. Depresja hamuje neurogenezę na przykład w części mózgu znanej jako hipokamp, a cierpiące na nią osoby często mają obniżony poziom czynnika neurotropowego, który pobudza neurogenezę.
Zdaniem kierującego pracami Thomasa Hummela, pomiary opuszki mogą posłużyć jako obiektywny wskaźnik skuteczności leczenia depresji.
Depresja, schizofrenia czy depresja jesienno-zimowa upośledzają odczuwanie zapachów. Naukowcy z uniwersytetu w Dreźnie przeprowadzili badania na 21 osobach z ciężką depresją oraz 21 bez depresji, dając im do powąchania substancję o słabym zapachu w stopniowo zwiększających się stężeniach. U osób tych przeprowadzono także, techniką magnetycznego rezonansu jądrowego (MRI), pomiary opuszki węchowej - części mózgu, dzięki której odczuwamy zapachy.
Osoby w depresji wyczuwały zapach znacznie gorzej niż niebędące w depresji, depresja wiązała się też ze zmniejszeniem opuszki węchowej przeciętnie o 15 procent - a im głębsza była depresja, tym mniejsza opuszka. Leki przeciwdepresyjne nie wpływały na ten efekt.
Wymiary opuszki węchowej mają prawdopodobnie związek z procesem neurogenezy, tworzeniem się w mózgu nowych neuronów. Depresja hamuje neurogenezę na przykład w części mózgu znanej jako hipokamp, a cierpiące na nią osoby często mają obniżony poziom czynnika neurotropowego, który pobudza neurogenezę.
Zdaniem kierującego pracami Thomasa Hummela, pomiary opuszki mogą posłużyć jako obiektywny wskaźnik skuteczności leczenia depresji.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Jaki wpływ wywiera jazda motocyklem na zdrowie psychiczne?
- Onycholiza - skąd się bierze i jak ją leczyć
- 8 mitów o implantach zębowych, w które prawdopodobnie nadal wierzysz
- Jak działa konduktometr i do czego jest wykorzystywany?
- Wady i zalety aptek internetowych
- Jak w naturalny sposób wspomagać swój układ odpornościowy?
- Suche oko - syndrom oka biurowego
- Komórki macierzyste - jakie choroby leczą?
- Elektryczne samochody wjechały do Polski
- Niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Fosfolipidy niezbędne - czynaprawdę są niezbędne?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |