Mamy z depresją częściej budzą swoje dzieci w nocy
INFORMATOR. Ciekawostki
Fot. zdrowemiasto.pl
Mamy cierpiące na depresję częściej bez potrzeby budzą w nocy swoje dzieci w porównaniu z paniami bez poważnych zaburzeń nastroju – wynika z amerykańskich badań, o których informuje pismo „Child Development”.
Jak tłumaczy współautor pracy Douglas M. Teti z Uniwersytetu Pensylwanii, matki z silnymi objawami depresji częściej nadmiernie martwiły się o swoje dzieci w nocy i spędzały z nimi więcej czasu. „To, z drugiej strony, było związane z częstszym wybudzaniem się maluchów w porównaniu z dziećmi mam bez depresji” – dodaje badacz.
Co ciekawe, kobiety cierpiące na depresję zaglądały w nocy do swoich dzieci wtedy, gdy nie potrzebowały one pomocy rodzicielskiej. Nawet jeśli nie spały, to nic im nie doskwierało.
Natomiast, mamy, które nie miały objawów świadczących o depresji i nie martwiły się nadmiernie o swoje pociechy rzadko budziły je w nocy i rzadko do nich zaglądały, chyba, że dziecku coś ewidentnie dolegało.
Teti razem ze swoim kolegą Brianem Crossy doszli do takich wniosków na podstawie badania przeprowadzonego w grupie 45 dzieci w wieku od 1 do 24 miesięcy oraz ich rodziców. Przez 7 kolejnych dni matki prowadziły dzienniczek nt. snu swojego malucha. Ponadto, na początku badań przeszły dwa testy – jeden dotyczył występowania u nich depresji, a drugi oceniał natężenie obaw o dziecko pojawiających się w nocy.
Szóstego dnia naukowcy zamontowali kilka kamer w domach badanych pań. Jedną umieszczono tam, gdzie spało dziecko, druga została skierowana na drzwi do jego pokoju, by nagrywać, kto do niego wchodzi i kto wychodzi, a jedna lub dwie dodatkowe kamery zbierały obrazy z miejsc, do których rodzice zabierali dziecko podczas jakichkolwiek interwencji nocnych. Kamery rejestrowały obraz przez 10-12 godzin, począwszy od godziny, w której malucha kładziono do snu.
Okazało się, że nagrania potwierdziły relacje rodziców.
Zdaniem autorów pracy, jeśli depresja lub zamartwianie się matki zakłóca zarówno jej sen, jak i sen dziecka to w dłuższej perspektywie może to mieć negatywny wpływ na ich wzajemne relacje.
Naukowcy podkreślają, że w tej sytuacji warto skorzystać z metod, które złagodzą napięcie i depresję u matki, zredukują jej niepokój o dziecko w nocy, jak również zachęcą małżonka do udzielenia kobiecie wsparcia.
Badacze zaobserwowali też, że częste wybudzanie się dziecka w nocy może prowadzić do wystąpienia objawów depresji u matki, ale dowody na występowanie tej zależności są znacznie słabsze.
Jak tłumaczy współautor pracy Douglas M. Teti z Uniwersytetu Pensylwanii, matki z silnymi objawami depresji częściej nadmiernie martwiły się o swoje dzieci w nocy i spędzały z nimi więcej czasu. „To, z drugiej strony, było związane z częstszym wybudzaniem się maluchów w porównaniu z dziećmi mam bez depresji” – dodaje badacz.
Co ciekawe, kobiety cierpiące na depresję zaglądały w nocy do swoich dzieci wtedy, gdy nie potrzebowały one pomocy rodzicielskiej. Nawet jeśli nie spały, to nic im nie doskwierało.
Natomiast, mamy, które nie miały objawów świadczących o depresji i nie martwiły się nadmiernie o swoje pociechy rzadko budziły je w nocy i rzadko do nich zaglądały, chyba, że dziecku coś ewidentnie dolegało.
Teti razem ze swoim kolegą Brianem Crossy doszli do takich wniosków na podstawie badania przeprowadzonego w grupie 45 dzieci w wieku od 1 do 24 miesięcy oraz ich rodziców. Przez 7 kolejnych dni matki prowadziły dzienniczek nt. snu swojego malucha. Ponadto, na początku badań przeszły dwa testy – jeden dotyczył występowania u nich depresji, a drugi oceniał natężenie obaw o dziecko pojawiających się w nocy.
Szóstego dnia naukowcy zamontowali kilka kamer w domach badanych pań. Jedną umieszczono tam, gdzie spało dziecko, druga została skierowana na drzwi do jego pokoju, by nagrywać, kto do niego wchodzi i kto wychodzi, a jedna lub dwie dodatkowe kamery zbierały obrazy z miejsc, do których rodzice zabierali dziecko podczas jakichkolwiek interwencji nocnych. Kamery rejestrowały obraz przez 10-12 godzin, począwszy od godziny, w której malucha kładziono do snu.
Okazało się, że nagrania potwierdziły relacje rodziców.
Zdaniem autorów pracy, jeśli depresja lub zamartwianie się matki zakłóca zarówno jej sen, jak i sen dziecka to w dłuższej perspektywie może to mieć negatywny wpływ na ich wzajemne relacje.
Naukowcy podkreślają, że w tej sytuacji warto skorzystać z metod, które złagodzą napięcie i depresję u matki, zredukują jej niepokój o dziecko w nocy, jak również zachęcą małżonka do udzielenia kobiecie wsparcia.
Badacze zaobserwowali też, że częste wybudzanie się dziecka w nocy może prowadzić do wystąpienia objawów depresji u matki, ale dowody na występowanie tej zależności są znacznie słabsze.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Jaki wpływ wywiera jazda motocyklem na zdrowie psychiczne?
- Onycholiza - skąd się bierze i jak ją leczyć
- 8 mitów o implantach zębowych, w które prawdopodobnie nadal wierzysz
- Jak działa konduktometr i do czego jest wykorzystywany?
- Wady i zalety aptek internetowych
- Jak w naturalny sposób wspomagać swój układ odpornościowy?
- Suche oko - syndrom oka biurowego
- Komórki macierzyste - jakie choroby leczą?
- Elektryczne samochody wjechały do Polski
- Niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Fosfolipidy niezbędne - czynaprawdę są niezbędne?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA