Depresja. Chorzy na depresję dostrzegają niewidzialne dla zdrowych
Strona główna » Informator » Ciekawostki » Chorzy na depresję dostrzegają niewidzialne dla zd…

Chorzy na depresję dostrzegają niewidzialne dla zdrowych

INFORMATOR. Ciekawostki

JJJ

naukawpolsce.plnaukawpolsce.pl | dodane 06-12-2009

Fot. NCI
 
Depresja wpływa na sposób postrzegania świata. Osoby, które na nią cierpią widzą zmiany ruchu niedostrzegalne dla osób zdrowych - wynika z badań, które publikuje pismo "Journal of Neuroscience".

Zespół kierowany przez dr Julie Golomb z Uniwersytetu Yale przeprowadził badania w grupie 32 osób, z których połowa cieszyła się dobrym zdrowiem, a połowa kilka miesięcy wcześniej wyszła z poważnego epizodu depresji (tzw. dużej depresji). Ponieważ chorzy nie zażywali już leków, nie mogły one mieć wpływu na wyniki.

Wszystkich poproszono o obejrzenie krótkiej animacji komputerowej, która przedstawiała w dużej rozdzielczości białe paski przemieszczające się na szarym i czarnym tle. Badani mieli powiedzieć, w którym kierunku dryfują paski. Im szybsza była odpowiedź, tym wyższy uzyskiwali wynik.

Wiadomo, że zdrowe osoby mają trudności z wykonaniem tego zadania. Okazało się natomiast, że osoby, które przeszły depresję, wykonywały je znacznie szybciej. Im dłużej dany pacjent borykał się z tą chorobą, tym lepiej wykonywał test.

Według autorów pracy, za te różnice w postrzeganiu świata odpowiada fakt, że chorzy na depresję mają w korze płata potylicznego niedobory neuroprzekaźnika określanego w skrócie GABA (kwas gamma-aminomasłowy). Odpowiada on za zjawisko tzw. supresji wzrokowo-przestrzennej.

Jak powiedziała PAP dr Julie Golomb (która obecnie pracuje na Massachusetts Institute of Technology w Bostonie), supresja wzrokowo-przestrzenna jest procesem szeroko wykorzystywanym przez nasz zmysł wzroku w codziennym życiu. Pomaga nam na przykład skupić się na ważnych elementach danej scenerii - np. krawędziach obiektów czy granicach między nimi, a zarazem przywiązywać mniejszą wagę do dużych, jednolitych powierzchni.

"Nasze wyniki sugerują, że - z powodu mniejszych ilości GABA - u chorych na +dużą+ depresję proces ten jest osłabiony i dlatego rejestrują oni duże jednostajne obiekty lepiej niż osoby zdrowe. Ale oczywiście wszystko ma swoją cenę. W rzeczywistym świecie supresja przestrzenna jest generalnie zjawiskiem bardzo korzystnym. Dlatego, choć nie sprawdziliśmy tego w bezpośredni sposób, nasze badania wskazują, że chorzy na depresję mogą mieć problemy z zadaniami, które wykorzystują proces supresji przestrzennej, jak np. rozróżnianie detali czy odróżnianie obiektów na jakimś tle" - wyjaśniła Golomb.

Zaznaczyła zarazem, że w realnym świecie różnice w postrzeganiu między zdrowymi a chorymi na depresję są prawdopodobnie bardzo niewielkie, tak że pacjenci nie są ich nawet świadomi. Stanowią one jednak fundamentalną różnicę w zakresie precepcji wzrokowej.

"Na razie za wcześnie jest, by mówić o praktycznym zastosowaniu tego odkrycia. Może ono jednak wpłynąć na to, jak postrzegamy depresję. Ponieważ zaobserwowane różnice w percepcji dotyczyły osób, które wyszły z depresji oznacza to, że konsekwencje tej choroby mogą się utrzymywać długo po poprawieniu się nastroju" - powiedziała PAP dr Golomb.

Według niej, depresja jest często uważana za chorobę, która po prostu dotyczy nastroju. Tymczasem może ona również wpływać na nawyki żywieniowe, nawyki związane ze snem, a teraz okazuje się, że może nawet wpływać na sposób postrzegania świata.

JJJ, 06-12-2009, naukawpolsce.pl

Poinformuj znajomych o tym artykule:

REKLAMA
hemoroidy Krakow
Leczymy urazy sportowe
hemoroidy szczelina odbytu przetoki zylaki konczyn dolnych
------------

REKLAMA
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
REKLAMA
Leczymy urazy sportowe