Co decyduje o naszej atrakcyjności dla komarów?
INFORMATOR. Ciekawostki
Fot. naukawpolsce.pl
Mikroorganizmy żyjące na naszej skórze decydują o tym, jak atrakcyjni wydajemy się komarom. Odkrycie to może wpłynąć na strategię walki z malarią - czytamy na stronie PLoS ONE.
Przenoszący zarodźca malarii komar z gatunku Anopheles gambiae odnajduje swojego żywiciela - człowieka, przede wszystkim po zapachu. I choć ludzki pot jest właściwie bezwonny, to za jego zapach (u każdego nieco inny) odpowiadają żyjące na skórze bakterie i produkowane przez nie związki chemiczne.
Do tej pory rola poszczególnych gatunków bakterii skórnych w procesie produkcji lotnych związków, które wabią komary, była dość słabo poznana. Aby to zmienić, Niels Verhulst z holenderskiego Wageningen University i jego współpracownicy podjęli się hodowli w laboratorium bakterii, jakie występują na ludzkiej skórze. Produkowane przez nie związki analizowali później za pomocą olfaktometru, po czym sprawdzali ich wpływ na komary.
Badali pięć popularnych gatunków bakterii. Stwierdzili, że kompozycje związków produkowanych przez jedne gatunki wabiły komary skuteczniej, niż produkty innych. Jednocześnie zauważyli, że komary wydają się nie reagować na substancje wytwarzane przez bakterie Pseudomonas aeruginosa.
Ostatecznie wyodrębnili sześć związków, które najsilniej działały na komary A. gambiae. Wyniki tej pracy mogą pomóc w produkcji repelentów lub pułapek na komary.
Przenoszący zarodźca malarii komar z gatunku Anopheles gambiae odnajduje swojego żywiciela - człowieka, przede wszystkim po zapachu. I choć ludzki pot jest właściwie bezwonny, to za jego zapach (u każdego nieco inny) odpowiadają żyjące na skórze bakterie i produkowane przez nie związki chemiczne.
Do tej pory rola poszczególnych gatunków bakterii skórnych w procesie produkcji lotnych związków, które wabią komary, była dość słabo poznana. Aby to zmienić, Niels Verhulst z holenderskiego Wageningen University i jego współpracownicy podjęli się hodowli w laboratorium bakterii, jakie występują na ludzkiej skórze. Produkowane przez nie związki analizowali później za pomocą olfaktometru, po czym sprawdzali ich wpływ na komary.
Badali pięć popularnych gatunków bakterii. Stwierdzili, że kompozycje związków produkowanych przez jedne gatunki wabiły komary skuteczniej, niż produkty innych. Jednocześnie zauważyli, że komary wydają się nie reagować na substancje wytwarzane przez bakterie Pseudomonas aeruginosa.
Ostatecznie wyodrębnili sześć związków, które najsilniej działały na komary A. gambiae. Wyniki tej pracy mogą pomóc w produkcji repelentów lub pułapek na komary.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Jaki wpływ wywiera jazda motocyklem na zdrowie psychiczne?
- Onycholiza - skąd się bierze i jak ją leczyć
- 8 mitów o implantach zębowych, w które prawdopodobnie nadal wierzysz
- Jak działa konduktometr i do czego jest wykorzystywany?
- Wady i zalety aptek internetowych
- Jak w naturalny sposób wspomagać swój układ odpornościowy?
- Suche oko - syndrom oka biurowego
- Komórki macierzyste - jakie choroby leczą?
- Elektryczne samochody wjechały do Polski
- Niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Fosfolipidy niezbędne - czynaprawdę są niezbędne?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA