Broń biologiczna do wykrycia w produktach spożywczych
INFORMATOR. Ciekawostki
Przeciwciała, skierowane przeciwko różnym toksynom stosowanym jako broń biologiczna, połączone z powierzchnią magnetycznych cząstek, mogą służyć jako system informujący o zakażeniu pokarmu śmiertelnie niebezpiecznymi substancjami takimi jak: toksyna botulinowa czy rycyna. Nowo opracowany system detekcyjny umożliwia wykrycie nawet 2 nanogramów niebezpiecznej substancji zawartej w litrze analizowanej cieczy, donosi "The Analyst".
Na początku XXI wieku, stało się jasne, iż różne ugrupowania terrorystyczne, by osiągnąć zamierzony cel, są zdolne do użycia każdego typu broni - w tym również broni biologicznej np. rycyny, czy toksyny botulinowej. Z tego względu, konieczne było opracowanie nowych, tanich oraz wydajnych metod identyfikacji toksyn w produktach spożywczych (np. mleku), gdyż według przewidywań ekspertów to właśnie produkty spożywcze stanowią najsłabsze ogniwo antyterrorystycznego systemu bezpieczeństwa.
Naukowcy z Robert Koch-Institut oraz Charit,-Universit"tsmedizin Berlin (Niemcy) opracowali nową metodę detekcji niebezpiecznych substancji, której działanie oparte jest na - znanej od lat - interakcji odpowiednio spreparowanych przeciwciał z toksynami, jakie zawarte są w analizowanej próbce.
Dotychczasowe metody tworzenia przeciwciał reagujących selektywnie z określonymi toksynami były czasochłonne, a przez to stosunkowo drogie. Wynika to z braku możliwości zastosowania tradycyjnych metod wytwarzania przeciwciał (czyli wprowadzania danej substancji do ciała zwierzęcia laboratoryjnego, i pozyskiwania przeciwciał z tych zwierząt), ze względu na silną toksyczność substancji - w skrócie, to co zabija ludzi, z dużym prawdopodobieństwem zabije również zwierzęta laboratoryjne. By uniknąć trudności, niemieccy naukowcy częściowo inaktywowali toksyny łącząc je z powierzchnią mikrokulek o średnicy około 3 mikrometrów i w takiej postaci wprowadzali do ciała zwierząt, które służyły do wytwarzania niezbędnych przeciwciał reagujących selektywnie z najniebezpieczniejszymi toksynami - np. rycyną czy toksyną botulinową typu A i B. Tak przygotowane przeciwciała zostały połączone z powierzchnią magnetycznych mikrosfer o wielkości 6,5 mikrometra, wykazujących dodatkowo fluorescencyjne właściwości (mikrometr to milionowa część metra). Następnie przeciwciała połączone z magnetycznymi cząstkami dodano do analizowanych próbek o objętości 0,5 mililitra oraz zaledwie 50 mikrolitrów (czyli większej kropli). Po 2 godzinnej inkubacji, magnetyczne mikrocząstki - w tym te, z których przeciwciałami połączyły się zawarte w próbce toksyny - odseparowano za pomocą pola magnetycznego od badanej próbki (np. mleka). W dalszej kolejności detekcyjne mikrocząstki poddano analizie w celu wykrycia ilości toksyn, jakie połączyły się z przeciwciałami. Do tego użyto półautomatycznego systemu, który pozwala na analizę sygnału magnetycznego oraz fluorescencyjnego detekcyjnych (magnetycznych) cząstek, których właściwości zostały zmienione przez połączone z przeciwciałami toksyny.
Według naukowców, nowo opracowany system pozwala na wykrycie niewyobrażalnie małych ilości niezwykle niebezpiecznych substancji. Próg detekcji nowej metody określono na około 2 do 500 ng/L w zależności od analizowanej substancji. Co więcej, nowy układ pozwala na badanie tak skomplikowanych próbek, jakimi są częściowo przetworzone produkty spożywcze!
Na początku XXI wieku, stało się jasne, iż różne ugrupowania terrorystyczne, by osiągnąć zamierzony cel, są zdolne do użycia każdego typu broni - w tym również broni biologicznej np. rycyny, czy toksyny botulinowej. Z tego względu, konieczne było opracowanie nowych, tanich oraz wydajnych metod identyfikacji toksyn w produktach spożywczych (np. mleku), gdyż według przewidywań ekspertów to właśnie produkty spożywcze stanowią najsłabsze ogniwo antyterrorystycznego systemu bezpieczeństwa.
Naukowcy z Robert Koch-Institut oraz Charit,-Universit"tsmedizin Berlin (Niemcy) opracowali nową metodę detekcji niebezpiecznych substancji, której działanie oparte jest na - znanej od lat - interakcji odpowiednio spreparowanych przeciwciał z toksynami, jakie zawarte są w analizowanej próbce.
Dotychczasowe metody tworzenia przeciwciał reagujących selektywnie z określonymi toksynami były czasochłonne, a przez to stosunkowo drogie. Wynika to z braku możliwości zastosowania tradycyjnych metod wytwarzania przeciwciał (czyli wprowadzania danej substancji do ciała zwierzęcia laboratoryjnego, i pozyskiwania przeciwciał z tych zwierząt), ze względu na silną toksyczność substancji - w skrócie, to co zabija ludzi, z dużym prawdopodobieństwem zabije również zwierzęta laboratoryjne. By uniknąć trudności, niemieccy naukowcy częściowo inaktywowali toksyny łącząc je z powierzchnią mikrokulek o średnicy około 3 mikrometrów i w takiej postaci wprowadzali do ciała zwierząt, które służyły do wytwarzania niezbędnych przeciwciał reagujących selektywnie z najniebezpieczniejszymi toksynami - np. rycyną czy toksyną botulinową typu A i B. Tak przygotowane przeciwciała zostały połączone z powierzchnią magnetycznych mikrosfer o wielkości 6,5 mikrometra, wykazujących dodatkowo fluorescencyjne właściwości (mikrometr to milionowa część metra). Następnie przeciwciała połączone z magnetycznymi cząstkami dodano do analizowanych próbek o objętości 0,5 mililitra oraz zaledwie 50 mikrolitrów (czyli większej kropli). Po 2 godzinnej inkubacji, magnetyczne mikrocząstki - w tym te, z których przeciwciałami połączyły się zawarte w próbce toksyny - odseparowano za pomocą pola magnetycznego od badanej próbki (np. mleka). W dalszej kolejności detekcyjne mikrocząstki poddano analizie w celu wykrycia ilości toksyn, jakie połączyły się z przeciwciałami. Do tego użyto półautomatycznego systemu, który pozwala na analizę sygnału magnetycznego oraz fluorescencyjnego detekcyjnych (magnetycznych) cząstek, których właściwości zostały zmienione przez połączone z przeciwciałami toksyny.
Według naukowców, nowo opracowany system pozwala na wykrycie niewyobrażalnie małych ilości niezwykle niebezpiecznych substancji. Próg detekcji nowej metody określono na około 2 do 500 ng/L w zależności od analizowanej substancji. Co więcej, nowy układ pozwala na badanie tak skomplikowanych próbek, jakimi są częściowo przetworzone produkty spożywcze!
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Jaki wpływ wywiera jazda motocyklem na zdrowie psychiczne?
- Onycholiza - skąd się bierze i jak ją leczyć
- 8 mitów o implantach zębowych, w które prawdopodobnie nadal wierzysz
- Jak działa konduktometr i do czego jest wykorzystywany?
- Wady i zalety aptek internetowych
- Jak w naturalny sposób wspomagać swój układ odpornościowy?
- Suche oko - syndrom oka biurowego
- Komórki macierzyste - jakie choroby leczą?
- Elektryczne samochody wjechały do Polski
- Niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Fosfolipidy niezbędne - czynaprawdę są niezbędne?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA