Usg stawu kolanowego. Uraz kostek podudzia prawego - złamanie trójkostkowe z przemieszczeniem odłamów.
DONIESIENIA LISTONOSZA. ORTOPEDA, TRAUMATOLOG
Lek. med. Jarosław Kabuła, ortopeda
Niedawno miałam robione usg stawu kolanowego. Jedyną nieprawidłowością, jaka została wykryta, było stwierdzenie, że "chrząstka stawowa na kłykciach udowych cienka, około 1,5 mm grubości, zarys zewnętrzny zatarty (zmiany I stopnia)". W związku z tym pojawia się moje pytanie - jaka jest prawidłowa grubość chrząstki stawowej i czy owe zmiany, o których mowa w opisie usg, są zmianami poważnymi? Dziękuję za udzielenie odpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie. Sylwia, lat 22, Warszawa
Na samym początku należy stwierdzić, że w sposób naturalny chrząstka stawowa ma różną grubość w różnych miejscach tego samego stawu (najgrubsza jest w strefie obciążania, czyli styku z chrząstką innej kości; najcieńsza w strefie przytorebkowej). Mimo rozlicznych prób nie ustalono sztywnych norm grubości chrząstki stawowej populacji ludzkości czy nawet ludności Polski. Zazwyczaj podaje się ocenę porównawczą (grubość chrząstki względem takiego samego fragmentu chrząstki drugiego stawu). Odmiennymi sytuacjami są lokalne (fragmentaryczne) scieńczenia chrząstki, które można ocenić poprzez porównanie z otoczeniem. Zazwyczaj utrata grubości chrząstki wiąże się z jej zużyciem (proces naturalny postępujący z wiekiem lub patologiczny - wynikający ze znacznego przeciążana np. sport wyczynowy, w wyniku razu). We wszystkich przypadkach jest to zjawisko rozłożone w czasie, o jego powadze decyduje dynamika zachodzących zmian. Utratę "masy" chrząstki lub zaburzenia jej metabolizmu usiłuje się leczyć (istnieją dość liczne doniesienia o skuteczności tej metody) poprzez farmakoterapię:
Zapewne najbardziej szczegółowe informacje uzyskałaby Pani od lekarza prowadzącego. Postaram się jednak sprostać postawionemu zadaniu (moje obiekcje wynikają z pewnych różnic pomiędzy opisywanymi przez Panią zaleceniami, a sposobem w jakim ja prowadzę swoich pacjentów, czyli istnieniem odmienności "szkół" ortopedii). Uzyskanie pełnej sprawności po złamaniu (jakimkolwiek) uzależnione jest od kilku czynników:
11-07-2007
Na samym początku należy stwierdzić, że w sposób naturalny chrząstka stawowa ma różną grubość w różnych miejscach tego samego stawu (najgrubsza jest w strefie obciążania, czyli styku z chrząstką innej kości; najcieńsza w strefie przytorebkowej). Mimo rozlicznych prób nie ustalono sztywnych norm grubości chrząstki stawowej populacji ludzkości czy nawet ludności Polski. Zazwyczaj podaje się ocenę porównawczą (grubość chrząstki względem takiego samego fragmentu chrząstki drugiego stawu). Odmiennymi sytuacjami są lokalne (fragmentaryczne) scieńczenia chrząstki, które można ocenić poprzez porównanie z otoczeniem. Zazwyczaj utrata grubości chrząstki wiąże się z jej zużyciem (proces naturalny postępujący z wiekiem lub patologiczny - wynikający ze znacznego przeciążana np. sport wyczynowy, w wyniku razu). We wszystkich przypadkach jest to zjawisko rozłożone w czasie, o jego powadze decyduje dynamika zachodzących zmian. Utratę "masy" chrząstki lub zaburzenia jej metabolizmu usiłuje się leczyć (istnieją dość liczne doniesienia o skuteczności tej metody) poprzez farmakoterapię:
- chondroprotekcja - preparaty zawierające glukozaminę lub chondroitynę (przyjmowane doustnie lub domięśniowo)
- wiskosuplementacja - preoparaty zawierające kwas hialuronowy (w postaci iniekcji dostawowych).
Zapewne najbardziej szczegółowe informacje uzyskałaby Pani od lekarza prowadzącego. Postaram się jednak sprostać postawionemu zadaniu (moje obiekcje wynikają z pewnych różnic pomiędzy opisywanymi przez Panią zaleceniami, a sposobem w jakim ja prowadzę swoich pacjentów, czyli istnieniem odmienności "szkół" ortopedii). Uzyskanie pełnej sprawności po złamaniu (jakimkolwiek) uzależnione jest od kilku czynników:
- stopnia rozkawałkowania kości, objęcia procesem zniszczenia stawu,
- czynnika medycznego (doświadczenie i umiejętności lekarza operującego, wyposażenia i usprzętowienia ośrodka, w którym wykonano zabieg - lepszy sprzęt czy nowocześniejszy materiał zespalający umożliwia mniej traumatyczną technikę zabiegu, a także skraca czas ekspozycji kości na czynniki zewnętrzne),
- pewnych trudnych do przewidzenia reakcji organizmu osoby poszkodowanej (np. skłonności do tworzenia się obrzęków, nadmiernej podatności na bodźce nerwowe = możliwość wystąpienia zespołu algodystroficznego, czyli zaburzeń funkcjonowania nerwowego układu autonomicznego),
- determinacji osoby poszkodowanej dla osiągnięcia sukcesu.
11-07-2007
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Uszkodzenie więzadeł krzyżowych. Szpotawość kolana. Problemy z kręgosłupem. Boli go lewy bark.. Dziecko przewraca się...
- Koślawość nóg, Bieganie i bóle kolana. Kość ogonowa i ból okolic miednicy
- Iniekcja, ból kolan, koślawe paluchy, łokieć tenisisty, fałd błony maziowej, trzaskanie biodra
- Złamałam V kość śródstopia. Zwichnęłam rzepkę prawą
- Ponad rok temu doznałem kontuzji kolana. Całkowicie uszkodzone więzadło poboczne kolana lewego i więzadło krzyżowe
- Palcozrost u dziecka. Dysplazja stawu biodrowego u dziecka.
- Czy ten paznokieć mi zejdzie? Obrzęk, zesztywnienie oraz dolegliwości bólowe okolicy skręconego stawu
- Artroskopia kolana prawego. Wystające łopatki u dziecka
- Zwężenie krążka międzykręgowego. Urodził się z wadą wrodzoną obu dłoni. Dziecko krzywo stawia stopy
- Uraz kolana. Jestem po artroskopii, miałem usuniętą łąkotkę.
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA