• Informator
•  | Poczekalnia
•  | Zdrowy Mieszczanin
•  | Doniesienia Listonosza

Mam poważny problem. Od jakiegoś czasu współżyję z moją dziewczyną i mam problemy ze wzwodem. Mam 19 lat i myślę, że nie powinienem mieć takowych. Wydaję mi się, że powodem tego jest stres, kiedy ma dojść już do stosunku. Cały czas mam wzwód podczas pieszczot, gdy jednak próbuję założyć prezerwatywę, członek natychmiast maleje. Zdarzyło mi się to dotychczas 4 razy. Raz sprostałem zadaniu, ale noc wcześniej piliśmy dużo alkoholu, co wydaję mi się wpłynęło na załagodzenie stresu. Co mam zrobić? Dziewczyna mi mówiła, że "popers" kupiony w sex-shopie powinien pomóc. Nigdy wcześniej nie miałem problemów z potencją, a teraz to się obróciło w poważny problem. Pomocy! Z poważaniem, Marek

Myślę, że mowa o problemie z potencją nie jest adekwatna - w Twoim przypadku - do opisu problemu. Zgadzam się wstępnie z Twoją diagnozą, że jest to stres, ale Ty masz powiedzieć więcej: stres dokładnie wobec czego? I na ile stosunek płciowy jest dla Ciebie "zadaniem", a na ile elementem przyjemności? Myślę, że tutaj "pies jest pogrzebany"... Dobra forma seksualna jest wynikiem wielu czynników zarówno fizjologicznych, psychoemocjonalnych i psychospołecznych. Z pewnością Twój stosunek do siebie (samoocena i samoakceptacja) oraz Twoja motywacja do wszystkiego, co robisz (w tym na ile ma to sens), ma tutaj duże znaczenie i bezpośredni wpływ na równowagę psychoseksualną. Warto nad tym się zastanowić! I radzę: jak najdalej od "sztucznych środków" dopingu! Od alkoholu również! Uważam bowiem, że jesteś zdrowy i zdolny do osiągnięcia satysfakcji erotycznej i seksualnej o własnych siłach, ale z dużym sensem. Z pewnością! Pozdrawiam i zachęcam do kolejnego kontaktu. (ba)

Od kilku miesięcy współżyję z moim chłopakiem. Jest to mój pierwszy partner. Niedawno pojawił się pewien problem: podczas stosunku w pozycji od tyłu (nie analnie), kiedy mój partner porusza się we mnie, to mam wrażenie jakby wewnątrz w pochwie zbierało się powietrze, a kiedy on wychodzi, wówczas powietrze wydostaje się na zewnątrz, powodując krępujące mnie odgłosy! Czym to jest spowodowane? Członek mojego chłopaka ma około 12 cm długości w stanie wzwodu i w zupełności mnie zaspokaja. Jak już wspomniałam nie współżyłam wcześniej z innymi mężczyznami. Jest to (te odgłosy) dla mnie okropnie wstydliwa sprawa! Iza

Dziękuję, że napisałaś do nas list. Mogę zapewnić, iż zarówno u Ciebie, jak u Partnera wszystko jest OK. Rozmiar członka nie ma nic wspólnego z satysfakcją seksualną. Co do problemu w "pozycji tylnej" (bo tak się nazywa, a nie "pozycja z tyłu") wiedz, że zbieranie się powietrza w pochwie podczas stosunku jest raczej normalnym zjawiskiem - o czym już pisałem - choć rzecz jasna odgłosy towarzyszące wydostawaniu się nagromadzonego powietrza mogą deprymować i nie być miłe dla obojga partnerów. Oczywiście jeśli to Wam przeszkadza, to można wypróbować inne pozycje (a ich jest bardzo dużo!), które temu nie sprzyjają. I wszystko powinno być dobrze! (ba) 040204

Prof. Bassam Aouil, psycholog, 27-01-2010, zdrowemiasto.pl

Seks w Zdrowym Mieście | Psycholog | Seksuolog