Onanizm. Przedwczesny wytrysk. Jeszcze nie byłem z kobietą. Uzależnienie od pornografii.
DONIESIENIA LISTONOSZA. SEKSUOLOG
Rys. Jerzy Jaworowski (1919-1975) - grafik książkowy, rysownik, plakacista, projektant znaczków pocztowych i innych form grafiki użytkowej. Współpracował z wieloma wydawnictwami, dla których wykonywał obwoluty, ilustracje, opracowania graficzne publikacji i serii wydawniczych.
Mam lat 19. Niedawno uświadomiłem sobie, że mam pewien dość poważny problem. Wcześniej jakoś specjalnie się tym nie przejmowałem, ale odkąd zacząłem aktywne życie seksualne martwi mnie to bardzo. Bardzo szybko się podniecam. Wystarczy, że zacznę dość namiętnie całować się z moją dziewczyną albo dotknie ona mojego krocza, w spodniach robi mi się już... ciasno. Mam też problem ze zbyt wczesnym wytryskiem. Gdy dziewczyna zaspokaja mnie ręka lub ustami wystarczy kilka ruchów żebym wystrzelił. Identycznie jest podczas stosunku. Myślę, iż oba te zachowania wynikają z masturbacji, którą uprawiam od kilku lat. Z początku uważałem to za coś normalnego, ale teraz widzę, że jestem od tego uzależniony. Praktycznie codziennie muszę rozładować swoje napięcie seksualne. Przeważnie onanizuję się przez jakieś 30 sekund. Jest ona nastawiona na szybkie osiągnięcie orgazmu z obawy przed nakryciem mnie. To zapewne jest powodem moich szybkich strzałów podczas kontaktu z dziewczyną. Chciałbym z tym skończyć, ale nie mam pojęcia jak. Chciałbym normalnie żyć i w pełni cieszyć się z mojego życia seksualnego z dziewczyną. Proszę o pomoc. Pozdrawiam! Marcin z woj. wielkopolskiego
Świetnie, że piszesz i chcesz sobie pomóc. Dobrze, że nie lekceważysz swoich problemów.
Masturbacja przez długi czas uważana była za zaburzenie seksualne. Obecnie traktowana jest jako zachowanie normalne, powszechne, pojawiające się we wszystkich etapach życia człowieka. Masturbacja typowa jest dla wieku dojrzewania, kiedy to zachodzi gwałtowna przemiana hormonalna, która powoduje, że pojawia się potrzeba zbliżenia do drugiego człowieka, poznania własnego ciała, potrzeba dotyku. Również wiele osób samotnych dorosłych masturbuje się, by zaspokoić swój popęd seksualny. Uprawianie masturbacji kończy się zazwyczaj w momencie podjęcia regularnego współżycia seksualnego. Masturbacja może być elementem urozmaicającym życie seksualne obojga partnerów, nie powinna jednak dominować nad kontaktami płciowymi partnerów.
Jedynym zagrożeniem związanym z masturbacją jest sytuacja, kiedy osoba uzależni się od niej, co najprawdopodobniej dotyczy Ciebie, gdyż, jak piszesz, nie potrafisz wytrzymać bez onanizowania ani jednego dnia, praktycznie robisz to codziennie. Osoba uzależniona od masturbacji nie jest w stanie powstrzymać się od określonego działania i traci kontrolę nad swoim postępowaniem. Zazwyczaj rośnie w niej poczucie winy, wstydu. Uzależnienie od onanizowania się ma niewątpliwie wpływa na późniejsze współżycie. Może polegać to na tym, że stymulacja penisa dłonią daje Tobie największą satysfakcję, w tym przypadku nie doznajesz zatem pełnego poczucia satysfakcji ze współżycia z partnerką.
Wspominasz również o tym, że masz problem z przedwczesnym wytryskiem. Zaburzenie wytrysku może pojawiać się pierwotnie, tzn. może mieć miejsce już od momentu inicjacji seksualnej. Myślę jednak, że w Twoim przypadku przedwczesny wytrysk został nabyty wtórnie na skutek zachowań masturbacyjnych. Najprawdopodobniej przyczyną przedwczesnego wytrysku u Ciebie są trwale zakodowane nawyki np. nawyk szybkiego wytrysku, który wynika z zachowań masturbacyjnych i towarzyszącego tym zachowaniom pośpiechu, chęci ukrywania masturbacji, poczucia wstydu i lęku.
Z tych problemów spokojnie możesz się wyleczyć. Często stosuje się w tym celu farmakoterapię, czasem stosuje się leki w postaci maści, kremów. Zalecane są również metody treningowe, które polegają na wyrobieniu nowego odruchu wytrysku adekwatnego z oczekiwaniami partnerów. Bardzo pomocna jest tez psychoterapia.
Proponuję, byś najpierw poszedł do seksuologa. Życzę powodzenia! (mg)
Mój problem może wydawać się błahy, ale jednak jest dla mnie istotny. Mam już blisko 23 lata, ale nigdy jeszcze nie miałem dziewczyny. Do momentu ukończenia III roku studiów nie był to dla mnie większy problem, ponieważ rzadko o tym myślałem - zawsze była nauka albo inne zajęcia. Problemy zaczęły pojawiać się od zeszłych wakacji, bardzo zaczęło brakować mi towarzystwa drugiej osoby. Niestety, nie jestem atrakcyjny fizycznie, jestem też nieśmiały i nie umiem nawiązywać głębszych relacji z kobietami. W sumie dopiero w czasie studiów zacząłem mieć kontakt z dziewczynami, który jednak ograniczał się tylko do spraw związanych z nauką. Każda próba poznania dziewczyny kończyła się tym, że nie umiałem np. podejść do niej, bo coś podświadomie mówiło mi (i wciąż mówi), że jestem nieatrakcyjny, brzydki, że nie mam szans itp. Nigdy jeszcze nie współżyłem z kobietą. Niestety, w gronie moich znajomych mężczyzna w moim wieku, który jest jeszcze "przed", uważany jest za co najmniej gorszego. Podobnie jest na wielu forach internetowych. Powoli zaczynam zastanawiać się, czy jestem normalny... Ostatnio wpadłem na pomysł, żeby zapłacić prostytutce ze seks. Wiem, że wiele osób może uważać to za najgorsze rozwiązanie, ale zaczynam skłaniać się ku temu. Kiedyś obiecałem sobie, że będę kochać się wyłącznie z dziewczyną, która zaakceptuje mnie takiego, jakim jestem, ale wciąż jestem sam. Na dodatek presja społeczna, żeby być już "po" i ten negatywny stosunek do niedoświadczonych mężczyzn powoduje, że trudno mi być wiernym swoim zasadom. W związku z tym mam pytanie - czy to jest właściwy pomysł? Z góry dziękuję za odpowiedź. Łukasz, lat 23, woj. opolskie
Z całą pewnością jesteś normalny. To czy jesteśmy atrakcyjni zależy głównie od nas samych, a raczej naszego nastawienia do siebie. Zauważ. Skoro Ty sam uważasz się za mało przystojnego, to jak tym nastawieniem chcesz przyciągnąć kobietę? Co to znaczy, że nie jesteś przystojny?
Jeśli chodzi o seks, to chłopcy w Twoim wieku mówią o tym dużo, naturalnie , ale nie jestem pewna czy wiedzą o czym mówią. Mężczyźni po 20. roku życia, i myślę nie tylko ci, lubią ubarwiać swoje opowieści. Uważaj, aby nie brać ich tak zawsze na serio. Oni są świadomi tego, że w owych opowieściach dodają wiele kwestii, ale każdy wiernie trzyma się ich, kipiąc dumą z męskich podbojów.
Łukaszu, to od Ciebie zależy, czy pozwolisz w końcu tej drugiej połowie podejść do Ciebie. Jeśli Twoja nieśmiałość jest bardzo silna a ocena siebie bardzo niska, proponuję kilka porad psychologicznych u dobrego specjalisty. Pracę należałoby rozpocząć od Ciebie. Twoje życie seksualne ma prawo być piękne. Masz prawo do przeżycia pierwszego zbliżenia z osobą, którą będziesz kochał i która kochać będzie Ciebie równie wielką miłością. Poza tym musisz wiedzieć jedno, że nasze pierwsze zbliżenie seksualne wyznacza późniejsze preferencje, potrzeby seksualne. Prostytutka zna się na rzeczy, a młoda dziewczyna - niekoniecznie. Może być tak, że owe zbliżenia będą Cię rozczarowywać, że będziesz potrzebował innej stymulacji. Dlatego myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z pomocy psychologa w kwestii Twojej osoby, oraz poczekanie na moment, gdy kobieta naprawdę dla Ciebie ważna, będzie gotowa na przeżycie z Tobą pierwszego zbliżenia seksualnego. Pomyśl o tym! Jeśli będziesz nadal potrzebował pomocy, pisz do nas. (mt)
Właśnie przeczytałam list o uzależnieniu od pornografii a dokładnie od oglądania filmów porno. Zastanawiam się, kiedy następuje uzależnienie od filmów porno i jak zdiagnozować takie uzależnienie? Wielu moich znajomych ogląda takie filmy, ale nikt nie wspominał o problemie tego rodzaju. Czy można szybko zauważyć taki problem? Jak temu zaradzić? Co robić, żeby nie doszło do uzależnienia? Kiedy trzeba zacząć się zastanawiać i martwić? Sama oglądam czasami takie filmy z moim mężem. Nie wiem, czy mamy się martwić? Emilia, lat 28, woj. lubuskie
Oglądanie filmów porno stanowi dla wielu związków element urozmaicenia ich życia seksualnego. I u Państwa pewnie tak się dzieje. Uzależnienie występuje wtedy, gdy potrzebujemy np. pornografii za każdym razem w naszym życiu seksualnym, robimy wszystko, aby owe filmy zdobyć, zaczyna to w pewien sposób zaburzać nasze codzienne funkcjonowanie. Czujemy ogromny przymus, aby to robić. Częściej uzależnienie od pornografii dotyczy mężczyzn. Występuje głównie w tedy, gdy żeby doszło do pobudzenia seksualnego MUSZĄ obejrzeć film pornograficzny lub sceny pornograficzne. Co robić, aby nie kusić losu? Pornografię należy stosować od czasu do czasu, jako dodatek w żyicu seksualnym. Wtedy jesteśmy... bezpieczni :-) (mt)
Świetnie, że piszesz i chcesz sobie pomóc. Dobrze, że nie lekceważysz swoich problemów.
Masturbacja przez długi czas uważana była za zaburzenie seksualne. Obecnie traktowana jest jako zachowanie normalne, powszechne, pojawiające się we wszystkich etapach życia człowieka. Masturbacja typowa jest dla wieku dojrzewania, kiedy to zachodzi gwałtowna przemiana hormonalna, która powoduje, że pojawia się potrzeba zbliżenia do drugiego człowieka, poznania własnego ciała, potrzeba dotyku. Również wiele osób samotnych dorosłych masturbuje się, by zaspokoić swój popęd seksualny. Uprawianie masturbacji kończy się zazwyczaj w momencie podjęcia regularnego współżycia seksualnego. Masturbacja może być elementem urozmaicającym życie seksualne obojga partnerów, nie powinna jednak dominować nad kontaktami płciowymi partnerów.
Jedynym zagrożeniem związanym z masturbacją jest sytuacja, kiedy osoba uzależni się od niej, co najprawdopodobniej dotyczy Ciebie, gdyż, jak piszesz, nie potrafisz wytrzymać bez onanizowania ani jednego dnia, praktycznie robisz to codziennie. Osoba uzależniona od masturbacji nie jest w stanie powstrzymać się od określonego działania i traci kontrolę nad swoim postępowaniem. Zazwyczaj rośnie w niej poczucie winy, wstydu. Uzależnienie od onanizowania się ma niewątpliwie wpływa na późniejsze współżycie. Może polegać to na tym, że stymulacja penisa dłonią daje Tobie największą satysfakcję, w tym przypadku nie doznajesz zatem pełnego poczucia satysfakcji ze współżycia z partnerką.
Wspominasz również o tym, że masz problem z przedwczesnym wytryskiem. Zaburzenie wytrysku może pojawiać się pierwotnie, tzn. może mieć miejsce już od momentu inicjacji seksualnej. Myślę jednak, że w Twoim przypadku przedwczesny wytrysk został nabyty wtórnie na skutek zachowań masturbacyjnych. Najprawdopodobniej przyczyną przedwczesnego wytrysku u Ciebie są trwale zakodowane nawyki np. nawyk szybkiego wytrysku, który wynika z zachowań masturbacyjnych i towarzyszącego tym zachowaniom pośpiechu, chęci ukrywania masturbacji, poczucia wstydu i lęku.
Z tych problemów spokojnie możesz się wyleczyć. Często stosuje się w tym celu farmakoterapię, czasem stosuje się leki w postaci maści, kremów. Zalecane są również metody treningowe, które polegają na wyrobieniu nowego odruchu wytrysku adekwatnego z oczekiwaniami partnerów. Bardzo pomocna jest tez psychoterapia.
Proponuję, byś najpierw poszedł do seksuologa. Życzę powodzenia! (mg)
Mój problem może wydawać się błahy, ale jednak jest dla mnie istotny. Mam już blisko 23 lata, ale nigdy jeszcze nie miałem dziewczyny. Do momentu ukończenia III roku studiów nie był to dla mnie większy problem, ponieważ rzadko o tym myślałem - zawsze była nauka albo inne zajęcia. Problemy zaczęły pojawiać się od zeszłych wakacji, bardzo zaczęło brakować mi towarzystwa drugiej osoby. Niestety, nie jestem atrakcyjny fizycznie, jestem też nieśmiały i nie umiem nawiązywać głębszych relacji z kobietami. W sumie dopiero w czasie studiów zacząłem mieć kontakt z dziewczynami, który jednak ograniczał się tylko do spraw związanych z nauką. Każda próba poznania dziewczyny kończyła się tym, że nie umiałem np. podejść do niej, bo coś podświadomie mówiło mi (i wciąż mówi), że jestem nieatrakcyjny, brzydki, że nie mam szans itp. Nigdy jeszcze nie współżyłem z kobietą. Niestety, w gronie moich znajomych mężczyzna w moim wieku, który jest jeszcze "przed", uważany jest za co najmniej gorszego. Podobnie jest na wielu forach internetowych. Powoli zaczynam zastanawiać się, czy jestem normalny... Ostatnio wpadłem na pomysł, żeby zapłacić prostytutce ze seks. Wiem, że wiele osób może uważać to za najgorsze rozwiązanie, ale zaczynam skłaniać się ku temu. Kiedyś obiecałem sobie, że będę kochać się wyłącznie z dziewczyną, która zaakceptuje mnie takiego, jakim jestem, ale wciąż jestem sam. Na dodatek presja społeczna, żeby być już "po" i ten negatywny stosunek do niedoświadczonych mężczyzn powoduje, że trudno mi być wiernym swoim zasadom. W związku z tym mam pytanie - czy to jest właściwy pomysł? Z góry dziękuję za odpowiedź. Łukasz, lat 23, woj. opolskie
Z całą pewnością jesteś normalny. To czy jesteśmy atrakcyjni zależy głównie od nas samych, a raczej naszego nastawienia do siebie. Zauważ. Skoro Ty sam uważasz się za mało przystojnego, to jak tym nastawieniem chcesz przyciągnąć kobietę? Co to znaczy, że nie jesteś przystojny?
Jeśli chodzi o seks, to chłopcy w Twoim wieku mówią o tym dużo, naturalnie , ale nie jestem pewna czy wiedzą o czym mówią. Mężczyźni po 20. roku życia, i myślę nie tylko ci, lubią ubarwiać swoje opowieści. Uważaj, aby nie brać ich tak zawsze na serio. Oni są świadomi tego, że w owych opowieściach dodają wiele kwestii, ale każdy wiernie trzyma się ich, kipiąc dumą z męskich podbojów.
Łukaszu, to od Ciebie zależy, czy pozwolisz w końcu tej drugiej połowie podejść do Ciebie. Jeśli Twoja nieśmiałość jest bardzo silna a ocena siebie bardzo niska, proponuję kilka porad psychologicznych u dobrego specjalisty. Pracę należałoby rozpocząć od Ciebie. Twoje życie seksualne ma prawo być piękne. Masz prawo do przeżycia pierwszego zbliżenia z osobą, którą będziesz kochał i która kochać będzie Ciebie równie wielką miłością. Poza tym musisz wiedzieć jedno, że nasze pierwsze zbliżenie seksualne wyznacza późniejsze preferencje, potrzeby seksualne. Prostytutka zna się na rzeczy, a młoda dziewczyna - niekoniecznie. Może być tak, że owe zbliżenia będą Cię rozczarowywać, że będziesz potrzebował innej stymulacji. Dlatego myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z pomocy psychologa w kwestii Twojej osoby, oraz poczekanie na moment, gdy kobieta naprawdę dla Ciebie ważna, będzie gotowa na przeżycie z Tobą pierwszego zbliżenia seksualnego. Pomyśl o tym! Jeśli będziesz nadal potrzebował pomocy, pisz do nas. (mt)
Właśnie przeczytałam list o uzależnieniu od pornografii a dokładnie od oglądania filmów porno. Zastanawiam się, kiedy następuje uzależnienie od filmów porno i jak zdiagnozować takie uzależnienie? Wielu moich znajomych ogląda takie filmy, ale nikt nie wspominał o problemie tego rodzaju. Czy można szybko zauważyć taki problem? Jak temu zaradzić? Co robić, żeby nie doszło do uzależnienia? Kiedy trzeba zacząć się zastanawiać i martwić? Sama oglądam czasami takie filmy z moim mężem. Nie wiem, czy mamy się martwić? Emilia, lat 28, woj. lubuskie
Oglądanie filmów porno stanowi dla wielu związków element urozmaicenia ich życia seksualnego. I u Państwa pewnie tak się dzieje. Uzależnienie występuje wtedy, gdy potrzebujemy np. pornografii za każdym razem w naszym życiu seksualnym, robimy wszystko, aby owe filmy zdobyć, zaczyna to w pewien sposób zaburzać nasze codzienne funkcjonowanie. Czujemy ogromny przymus, aby to robić. Częściej uzależnienie od pornografii dotyczy mężczyzn. Występuje głównie w tedy, gdy żeby doszło do pobudzenia seksualnego MUSZĄ obejrzeć film pornograficzny lub sceny pornograficzne. Co robić, aby nie kusić losu? Pornografię należy stosować od czasu do czasu, jako dodatek w żyicu seksualnym. Wtedy jesteśmy... bezpieczni :-) (mt)
Poinformuj znajomych o tym artykule:
REKLAMA
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Wyznał, że jest pornoholikiem. Uzależnienie od pornografii?
- Jestem chłopakiem od 7 miesięcy i chcemy się zdecydować na seks. Seks a choroby weneryczne
- Psycholog stwierdził u mnie nerwicę depresyjną. Mąż bardzo często się masturbuje
- Błona dziewicza. Tak zaciskałam mięśnie, że nie mógł we mnie wejść. Defloracja
- Problemy z osiągnięciem wzwodu
- Polucje nocne, brak wytrysku...
- Seks oralny. Myśli, że to jest złe, chociaż lubi, jak ja Ją w ten sposób zaspokajam
- Z tego powodu pojechał kiedyś do agencji towarzyskiej
- Pochwica. Mam problemy z łechtaczką. Seks po porodzie
- Problemy z potencją? Powietrze w pochwie. Krępujące mnie odgłosy
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
