Masturbowałem się. Onanizm jest zły?
DONIESIENIA LISTONOSZA. SEKSUOLOG
Ryc. zdrowemiasto.pl
Mam problem. Zaczęło się to tak. Masturbowałem się i było ze wszystkim w porządku, ale zacząłem czytać w internecie, że to jest złe, że ludzie izolują się, jeśli robią to sami, że masturbacja psuje psychikę, że rozwala emocjonalnie, po prostu źle się czują z tym itp. Ja czegoś takiego nie czułem nigdy przedtem, jak się masturbowałem. Nie doprowadzałem się do takiego stopnia. Od kiedy jednak zacząłem czytać te pisma (wypowiedzi internautów o masturbacji), to coś się zaczęło dziać ze mną. Straciłem psychiczną ochotę na seks w ogóle i na samą masturbację też. Czuję się jakbym się odpychał od swojej dziewczyny, jakbym już z nią nie chciał być (a w rzeczywistości tak nie jest, nie wyobrażam sobie życia bez niej). Jak jestem z nią razem, to nie denerwuję się ani nic z tych rzeczy. Jest tak, jak zawsze, czyli cudownie, jak w normalnym związku być powinno. Czy ja już jej naprawdę nie kocham? Czy to tylko jakieś złudzenie? Czy to samo minie? Ciągle mi to siedzi w głowie, dołuję się, co mi jest itp. Czuję, jak to mi w głowie siedzi, nie pozwala spać itp. Ale żyje normalnie - śmieję się, po prostu nie widać tego po mnie. Czy to jest spowodowane tymi tekstami (bo wcześniej takiego stanu nie miałem)? Ten stan przybicia emocjonalnego zaczął się od dnia, kiedy przeczytałem katolickie artykuły o tym, że masturbacja jest zła. Czy jest to spowodowane masturbacją, że jak przestanę w ogóle się masturbować, to ten stan minie? Jak mam sobie pomóc? Czy moja główka sobie coś za bardzo wpoiła? Co mam robić? Błagam, proszę o pomoc! Arek, lat 21, Olsztyn
Dobrze, że napisałeś do nas, bo mam wrażenie, iż pogubiłeś się w tym wszystkim i zupełnie nie wiesz, co myśleć. Rozumiem Cię, gdyż co innego czułeś wcześniej a co innego czytasz na stronach internetowych. Czy masturbacja była dla Ciebie problemem przed przeczytaniem różnych treści na ten temat?
Widzisz, onanizm jest zachowaniem seksualnym pojawiającym się u zdrowych ludzi na pewnym etapie ich rozwoju psychoseksualnego. Po jakimś czasie nasilenie potrzeby masturbowania się, staje się mniejsze a u niektórych osób całkowicie zanika, gdyż potrzeby seksualne zaspokajają poprzez kontakt płciowy z partnerką. Ty jesteś w okresie dojrzewania seksualnego. Mężczyźni w Twoim wieku osiągają optimum swojej wydolności seksualnej a ich potrzeby są największe (wiąże się to z funkcjonowaniem hormonalnym organizmu)! Naturalną rzeczą jest, że stosują masturbację. Dzięki niej mają możliwość obniżenia napięcia.
Gdy razem ze swoją dziewczyną zdecydujecie się na współżycie płciowe (pamiętać należy o antykoncepcji), onanizm stanie się mniej ważny, chociaż myślę, że cały czas będzie się utrzymywał, ma tak prawo po prostu się dziać.
Z zaburzeniem - uzależnieniem od masturbacji możemy mieć do czynienia wtedy, gdy mimo możliwości kochania się z kobietą, mężczyzna wybiera onanizm, jako podstawową formę seksualnego zaspokojenia. Na razie jesteś jak najbardziej zdrowy i wszystko jest w porządku. Wiem, że bardzo przestraszyły Cię informacje na ten temat w internecie. Masturbacja NIE PASUJE do TWOJEJ psychiki! To jakieś dziwne zupełnie wymysły, które mają zniechęcać do jej stosowania. Rozumiem to w pewnym sensie, bo wiara katolicka jest przeciwna masturbacji, traktuje ją jako grzech. Myślę jednak, że to daleko posunięta interpretacja, że psuje psychikę czy powoduje izolację społeczną. Uważam, że to nie są właściwe argumenty dla poparcia tezy, że jest czymś złym. Owszem, może prowadzić do problemów typu uzależnienie, ale to w naprawdę skrajnych przypadkach.
Myślę, że owe treści wywołały u Ciebie lęk, który blokuje Twoje uczucia do dziewczyny. Przecież od przeczytania jakiegoś artykułu nie jest możliwe po prostu przestać kogoś kochać czy darzyć pozytywnym uczuciem. Musisz wiedzieć jedno: wszystko jest z Tobą w porządku i na pewno Twoja psychika nie ulegnie zaburzeniu. To ważne, abyś uczył się okazywania czułości, abyś budował oparte na uczuciach relacje międzyludzkie. Daj sobie czas, aby trochę ochłonąć po tym całym zdarzeniu, aby znowu poczuć bliskość ze swoją dziewczyną. Wiem, że odzyskasz dawne odczucia, które są cały czas między Wami, tylko zostały niepotrzebnie zagłuszone. Życzę wszystkiego dobrego i, proszę, pamiętaj, że masz w nas wsparcie. (mt)
Dobrze, że napisałeś do nas, bo mam wrażenie, iż pogubiłeś się w tym wszystkim i zupełnie nie wiesz, co myśleć. Rozumiem Cię, gdyż co innego czułeś wcześniej a co innego czytasz na stronach internetowych. Czy masturbacja była dla Ciebie problemem przed przeczytaniem różnych treści na ten temat?
Widzisz, onanizm jest zachowaniem seksualnym pojawiającym się u zdrowych ludzi na pewnym etapie ich rozwoju psychoseksualnego. Po jakimś czasie nasilenie potrzeby masturbowania się, staje się mniejsze a u niektórych osób całkowicie zanika, gdyż potrzeby seksualne zaspokajają poprzez kontakt płciowy z partnerką. Ty jesteś w okresie dojrzewania seksualnego. Mężczyźni w Twoim wieku osiągają optimum swojej wydolności seksualnej a ich potrzeby są największe (wiąże się to z funkcjonowaniem hormonalnym organizmu)! Naturalną rzeczą jest, że stosują masturbację. Dzięki niej mają możliwość obniżenia napięcia.
Gdy razem ze swoją dziewczyną zdecydujecie się na współżycie płciowe (pamiętać należy o antykoncepcji), onanizm stanie się mniej ważny, chociaż myślę, że cały czas będzie się utrzymywał, ma tak prawo po prostu się dziać.
Z zaburzeniem - uzależnieniem od masturbacji możemy mieć do czynienia wtedy, gdy mimo możliwości kochania się z kobietą, mężczyzna wybiera onanizm, jako podstawową formę seksualnego zaspokojenia. Na razie jesteś jak najbardziej zdrowy i wszystko jest w porządku. Wiem, że bardzo przestraszyły Cię informacje na ten temat w internecie. Masturbacja NIE PASUJE do TWOJEJ psychiki! To jakieś dziwne zupełnie wymysły, które mają zniechęcać do jej stosowania. Rozumiem to w pewnym sensie, bo wiara katolicka jest przeciwna masturbacji, traktuje ją jako grzech. Myślę jednak, że to daleko posunięta interpretacja, że psuje psychikę czy powoduje izolację społeczną. Uważam, że to nie są właściwe argumenty dla poparcia tezy, że jest czymś złym. Owszem, może prowadzić do problemów typu uzależnienie, ale to w naprawdę skrajnych przypadkach.
Myślę, że owe treści wywołały u Ciebie lęk, który blokuje Twoje uczucia do dziewczyny. Przecież od przeczytania jakiegoś artykułu nie jest możliwe po prostu przestać kogoś kochać czy darzyć pozytywnym uczuciem. Musisz wiedzieć jedno: wszystko jest z Tobą w porządku i na pewno Twoja psychika nie ulegnie zaburzeniu. To ważne, abyś uczył się okazywania czułości, abyś budował oparte na uczuciach relacje międzyludzkie. Daj sobie czas, aby trochę ochłonąć po tym całym zdarzeniu, aby znowu poczuć bliskość ze swoją dziewczyną. Wiem, że odzyskasz dawne odczucia, które są cały czas między Wami, tylko zostały niepotrzebnie zagłuszone. Życzę wszystkiego dobrego i, proszę, pamiętaj, że masz w nas wsparcie. (mt)
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Wyznał, że jest pornoholikiem. Uzależnienie od pornografii?
- Jestem chłopakiem od 7 miesięcy i chcemy się zdecydować na seks. Seks a choroby weneryczne
- Psycholog stwierdził u mnie nerwicę depresyjną. Mąż bardzo często się masturbuje
- Błona dziewicza. Tak zaciskałam mięśnie, że nie mógł we mnie wejść. Defloracja
- Problemy z osiągnięciem wzwodu
- Polucje nocne, brak wytrysku...
- Seks oralny. Myśli, że to jest złe, chociaż lubi, jak ja Ją w ten sposób zaspokajam
- Z tego powodu pojechał kiedyś do agencji towarzyskiej
- Pochwica. Mam problemy z łechtaczką. Seks po porodzie
- Problemy z potencją? Powietrze w pochwie. Krępujące mnie odgłosy
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA