Seksuolog. Ciągnęłam dwa związki. Mąż chce rozwodu a kochanek - dobrej zabawy bez zobowiązań
Strona główna » Seks w Zdrowym Mieście » Seksuolog » Ciągnęłam dwa związki. Mąż chce rozwodu a kochanek…

Ciągnęłam dwa związki. Mąż chce rozwodu a kochanek - dobrej zabawy bez zobowiązań

DONIESIENIA LISTONOSZA. SEKSUOLOG

Prof. Bassam Aouill, Marta Ogórkowska

ACCP, UKW / zdrowemiasto.pl | dodane 10-04-2009

Ryc. zdrowemiasto.pl
 
Od 9 m-cy jestem mężatka, męża znam od 8 lat. Różnica wieku wynosi 8 lat. Ślub wzięłam z rozsądku i przywiązania. Tydzień po ślubie poznałam mężczyznę, który rozpalił we mnie ogień, jakiego mąż nigdy mi nie dał. Zwariowałam i zakochałam się. Ciągnęłam dwa związki i oni po jakimś czasie wiedzieli o sobie. Obydwaj stawiali ultimatum: ja albo on. A ja kochałam obu, bo wspaniale się uzupełniali i nie mogłam podjąć jednoznacznej decyzji. Podjął ją mąż wyprowadzając się z domu półtora tygodnia temu. Wczoraj ten drugi pokazał prawdziwą twarz. Mąż chce rozwodu a kochanek - dobrej zabawy bez zobowiązań. Zostałam sama i zdałam sobie sprawę, że jednak mąż był i jest wspaniałym człowiekiem, pomimo pewnych wad, a nasz główny problem (tragiczny seks) był powodem największego błędu, jak na razie, w moim życiu. Mam depresję i myśli samobójcze... Nie wiem, co mam robić? Proszę o pomoc i radę. Lucyna, lat 34, Kraków, woj. małopolskie

Domyślam się, jak ciężko musi być Tobie teraz i że bardzo cierpisz. W jednej chwili straciłaś obu mężczyzn, których kochałaś. To, jak zachował się ten drugi, z pewnością otworzyło tobie oczy, że uczucie, które Was łączyło było zapewne dużo bardziej płytkie niż to, które łączy Cię z mężem. To, że mąż się wyprowadził, było spontaniczną reakcją i możliwe, że ten czas, gdy jesteście osobno, działa teraz na Waszą korzyść. Ty zrozumiałaś, jaki mąż jest dla Ciebie ważny, teraz wiesz, że jest wartościowym człowiekiem i wiesz, że warto powalczyć o Was. Na pewno czeka Was rozmowa. Dobrze, żeby ona wyszła od Ciebie, żebyś mu powiedziała szczerze, jak Tobie zależy. Po ośmiu latach w każdym prawie związku zbierają się sprawy, nad którymi trzeba pracować, kryzysy są nieodłącznym elementem wspólnego życia. O dojrzałości związku natomiast świadczy to, jak sobie z kryzysami radzicie. Mąż możliwe, że ma duży problem, bo czuje się zdradzony, bo dotknęło to jego męskości, jego poczucia wartości. Lekarstwem na to jest przede wszystkim czas, ale i, co jest niezwykle istotne, Twoja postawa. Jeżeli chcesz być z nim, to wykaż inicjatywę, żeby powalczyć o Wasze małżeństwo. Dobrze by było pomyśleć o terapii małżeńskiej, gdzie terapeuta mógłby Wam pomóc rozwiązać Wasze konflikty. Co do, jak to opisałaś, tragicznego pożycia intymnego, to nie żyjemy w średniowieczu, istnieją przeróżne stymulatory, żele, nakładki wibracyjne, filmy, do tego warto zadbać o klimat, muzykę, może jakieś specjalne jedzenie i trunki, świeczki... To zależy od Twojej inwencji, a jeżeli chciałabyś więcej romantyzmu z jego strony, to przede wszystkim dialog, bo mężczyźni nie domyślają się takich rzeczy. Jeżeli już przetrwacie tą, zarządzoną przez męża, separację i wróci do domu, pomyślcie o wspólnym urlopie, takim tylko we dwoje. Wasze uczucie powinno na nowo się rozbudzić, w szarej rzeczywistości życia ciężko jest to uczynić. Jeszcze jedną istotną sprawą, która chyba warto jest poruszyć, jest powiększenie rodziny. Czy rozmawiacie o dzieciach, czy ich chcecie? Oczywiście ciąża nie jest rozwiązaniem na ten moment, ale w momencie, gdy Wasza sytuacja w związku się ureguluje, warto jest o tym porozmawiać. Dzieci zmieniają jakość związku, ale na pewno go scalają. To wielka odpowiedzialność, ale zarazem wielkie szczęście. Jeżeli któreś z Was nie może mieć dzieci... można zaadoptować malucha, który odmieniłby Wasze życie, bo pomimo tego, że macie krótki staż małżeński, to Wasz związek trwa prawie dekadę. To wszystko jest oczywiście kwestią przyszłości, bo na ten moment musisz się skoncentrować na ratowaniu małżeństwa a nie poszerzaniu rodziny na siłę. Tak więc najistotniejszą konkluzją z mojej wypowiedzi powinno być to, że Twojemu mężowi należy się szczerość. Musicie powiedzieć sobie wszystko o sowich obawach, oczekiwaniach i rozczarowaniach. Jeżeli taki kryzys przetrwacie, to inne potyczki życiowe już Was nie złamią. A teraz się zastanów dokładnie, co chcesz powiedzieć swojemu mężowi, najlepiej spisz to gdzieś, bo wtedy ma się inną perspektywę i umów się na spotkanie. Jeżeli będziesz ponownie potrzebowała porady, nie krępuj się i napisz do nas. Życzę Wam powodzenia! Miło by było jakbyś pozostała z nami w kontakcie. (mo)

Prof. Bassam Aouill, Marta Ogórkowska, 10-04-2009, ACCP, UKW / zdrowemiasto.pl

Poinformuj znajomych o tym artykule:

REKLAMA
hemoroidy Krakow
Leczymy urazy sportowe
hemoroidy szczelina odbytu przetoki zylaki konczyn dolnych
------------