Więcej samobójców na obszarach wyżej położonych
INFORMATOR. Ciekawostki
Fot. ydrowemiasto.pl
Mieszkańcy obszarów położonych wyżej nad poziomem morza częściej giną śmiercią samobójczą niż osoby mieszkające niżej - wynika z pracy, którą publikuje pismo "High Altitude Medicine & Biology".
Naukowcy z University Hospitals w Cleveland (Ohio), University of Pittsburgh Medical Center oraz Massachusetts General Hospital w Bostonie doszli do takich wniosków po przeanalizowaniu przyczyn zgonów w 2 584 amerykańskich hrabstwach w okresie od 1979 r. do 1998 r.
Okazało się, że mieszkańcy okolic leżących najwyżej nad poziomem morza czterokrotnie częściej ginęli śmiercią samobójczą niż ludzie żyjący na najmniejszych wysokościach. Zależność ta nie miała związku z metodą, jaką ofiary wybierały, by targnąć się na własne życie - dotyczyła zarówno osób ginących od broni palnej, jak i w inny sposób.
W analizie uwzględniono znane czynniki ryzyka prób samobójczych, jak starszy wiek, płeć męska, rasa biała, niskie dochody i gęstość zaludnienia w hrabstwie.
Co ciekawe, ogólna śmiertelność była niższa na obszarach położonych wyżej. Obserwacja ta pozostaje w zgodzie z ostatnimi badaniami, które wykazały, że mieszkanie na dużych wysokościach zmniejsza ryzyko zgonu wśród osób z wieloma poważnymi schorzeniami, np. krańcową niewydolnością nerek wymagającą dializ, chorobą wieńcową serca i udarem mózgu.
Na razie naukowcy nie potrafią wytłumaczyć zaobserwowanego związku. Przypominają jednak, że wraz ze wzrostem wysokości nad poziomem morza rośnie ryzyko niedotlenienia. Z kolei przewlekłe niedotlenienie przyczynia się do zaburzeń nastroju, zwłaszcza u osób niestabilnych emocjonalnie. Wiadomo też, że na obszarach wysoko położonych mogą zaostrzać się objawy schorzeń psychicznych, np. ataki paniki.
Jak napisali badacze w swoim artykule, samobójstwa są na całym świecie poważnym problemem zdrowia publicznego. W 2002 r. samobójczą śmiercią zginęło ok. 1,5 mln osób, co oznacza, że samobójstwa znalazły się na 14. miejscu wśród przyczyn ludzkich zgonów. Eksperci szacują, że w ciągu kolejnych 20 lat przesuną się one na miejsce 12., gdyż ich liczba wzrośnie do ponad 2 mln rocznie.
Do najważniejszych czynników ryzyka targnięcia się na własne życie zalicza się - oprócz wymienionych przyczyn - odosobnienie, rozwód, posiadanie broni palnej, zaburzenia w poziomie serotoniny w mózgu, pobyt w więzieniu, nadużywanie substancji psychoaktywnych, choroby psychiczne, zaburzenia nastroju, obniżony poziom cholesterolu oraz kwestie natury społeczno-kulturowej.
Naukowcy z University Hospitals w Cleveland (Ohio), University of Pittsburgh Medical Center oraz Massachusetts General Hospital w Bostonie doszli do takich wniosków po przeanalizowaniu przyczyn zgonów w 2 584 amerykańskich hrabstwach w okresie od 1979 r. do 1998 r.
Okazało się, że mieszkańcy okolic leżących najwyżej nad poziomem morza czterokrotnie częściej ginęli śmiercią samobójczą niż ludzie żyjący na najmniejszych wysokościach. Zależność ta nie miała związku z metodą, jaką ofiary wybierały, by targnąć się na własne życie - dotyczyła zarówno osób ginących od broni palnej, jak i w inny sposób.
W analizie uwzględniono znane czynniki ryzyka prób samobójczych, jak starszy wiek, płeć męska, rasa biała, niskie dochody i gęstość zaludnienia w hrabstwie.
Co ciekawe, ogólna śmiertelność była niższa na obszarach położonych wyżej. Obserwacja ta pozostaje w zgodzie z ostatnimi badaniami, które wykazały, że mieszkanie na dużych wysokościach zmniejsza ryzyko zgonu wśród osób z wieloma poważnymi schorzeniami, np. krańcową niewydolnością nerek wymagającą dializ, chorobą wieńcową serca i udarem mózgu.
Na razie naukowcy nie potrafią wytłumaczyć zaobserwowanego związku. Przypominają jednak, że wraz ze wzrostem wysokości nad poziomem morza rośnie ryzyko niedotlenienia. Z kolei przewlekłe niedotlenienie przyczynia się do zaburzeń nastroju, zwłaszcza u osób niestabilnych emocjonalnie. Wiadomo też, że na obszarach wysoko położonych mogą zaostrzać się objawy schorzeń psychicznych, np. ataki paniki.
Jak napisali badacze w swoim artykule, samobójstwa są na całym świecie poważnym problemem zdrowia publicznego. W 2002 r. samobójczą śmiercią zginęło ok. 1,5 mln osób, co oznacza, że samobójstwa znalazły się na 14. miejscu wśród przyczyn ludzkich zgonów. Eksperci szacują, że w ciągu kolejnych 20 lat przesuną się one na miejsce 12., gdyż ich liczba wzrośnie do ponad 2 mln rocznie.
Do najważniejszych czynników ryzyka targnięcia się na własne życie zalicza się - oprócz wymienionych przyczyn - odosobnienie, rozwód, posiadanie broni palnej, zaburzenia w poziomie serotoniny w mózgu, pobyt w więzieniu, nadużywanie substancji psychoaktywnych, choroby psychiczne, zaburzenia nastroju, obniżony poziom cholesterolu oraz kwestie natury społeczno-kulturowej.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Jaki wpływ wywiera jazda motocyklem na zdrowie psychiczne?
- Onycholiza - skąd się bierze i jak ją leczyć
- 8 mitów o implantach zębowych, w które prawdopodobnie nadal wierzysz
- Jak działa konduktometr i do czego jest wykorzystywany?
- Wady i zalety aptek internetowych
- Jak w naturalny sposób wspomagać swój układ odpornościowy?
- Suche oko - syndrom oka biurowego
- Komórki macierzyste - jakie choroby leczą?
- Elektryczne samochody wjechały do Polski
- Niealkoholowe stłuszczenie wątroby. Fosfolipidy niezbędne - czynaprawdę są niezbędne?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA